Uczyłem się w technikum w Lubsku i tam zostaliśmy skierowani na praktyki do firmy uesa, która współpracuje ze szkołą od wielu lat. Podczas następnych wakacji udało mi się tu wrócić. Usłyszałem wtedy, że mam predyspozycje do pracy jako Elektromonter Automatyk i kiedy zaproponowano mi miejsce w zespole, od razu się zgodziłem. Pracuję tutaj już od dwóch lat. Przez cały ten czas zajmuję się dziedziną elektryki – szafami przemysłowymi albo automatyką dla różnych firm.
Na początku oczywiście pojawiło się całkiem sporo nowości. Na szczęście byłem dobrze przygotowany. Mogłem wykorzystać umiejętności, które zdobyłem w szkole, nawet jeśli niektóre aspekty nie pojawiły się wcześniej w naszym programie nauczania.
Przeczytaj również: Płatne praktyki letnie w uesa – dlaczego warto?
Na co dzień mam kontakt przede wszystkim z członkami mojego własnego zespołu, czyli automatyki przemysłowej. Współpracuję też z działem niskiego napięcia. Właściwie to wszystko, czego potrzebujemy, aby wykonywać zlecenia. Projektanci wysyłają nam schemat, według którego trzeba następnie wszystko poskładać.
Dzisiaj na przykład wykonuję skrzynki pomiarowe dla jednego z naszych klientów. Zazwyczaj praca nad nimi trwa tylko dzień lub dwa. Czasami jednak zdarzają się rozdzielnice, które robi się miesiącami. Wszystko więc zależy od tego, jak duży projekt mamy do zrealizowania. Dopiero kiedy mam pewność, że jest maksymalnie dopracowany, mogę przejść do następnego zadania.
Znajomość branży oraz rozwiązań, które dopiero pojawiają się na rynku, bardzo mi pomaga. Dowiaduję się, w jaki sposób można udoskonalić nasze produkty, wprowadzić coś nowego lub wykonać zadanie nieco inaczej niż wcześniej. Staram się więc być na bieżąco.
Korzystam z wielu źródeł, szczególnie z materiałów udostępnionych w Internecie. Często na przykład oglądam filmy, żeby zapoznać się z różnymi nowinkami. Później oczywiście mogę podpowiedzieć projektantom, że widziałem coś ciekawego. Zawsze biorą takie sugestie pod uwagę.
Przeczytaj również: Automatyka przemysłowa w zakładach produkcyjnych
Na pewno trzeba być kreatywnym. Nie zawsze wszystko jest tak proste, jak na rysunku, więc kreatywne podejście raczej się przydaje. Kiedy co chwilę pojawiają się nowe wyzwania, trzeba też trochę pomyśleć. Oczywiście zdarzają się również nieco bardziej powtarzalne momenty, które wymagają precyzji, dokładności i koncentracji.
