Na pewno był inny i bardzo trudny. Jeszcze do tej pory odczuwamy problemy związane nie tylko z pandemią koronawirusa, ale również brakiem materiału na rynku. Opóźnienia są w tej chwili zjawiskiem nagminnym. Pamiętam czasy, kiedy na stację transformatorową trzeba było czekać średnio 8 do 12 tygodni. Osiemnaście to już było bardzo długo. W tej chwili realizacja potrafi zająć nawet trzydzieści tygodni.
UESA.PL używa plików cookie i innych metod śledzenia w celu zoptymalizowania wydajności i funkcjonalności strony internetowej. Niektóre cookie są niezbędne do działania strony, inne pozwalają ją optymalizować i dostosowywać informacje do potrzeb i zainteresowań użytkownika. Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych oraz praw użytkownika zawiera nasza Polityka Prywatności.